Rano do roboty,potem do kumpla
Środa, 25 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria 1km-50km
Rano do roboty,potem do kumpla do Świętochłowic,nazot do Bytomia,po poludniu w hice do Groszka,poszpilalismy w GRID'a i nazot do Bytomia az do Piekar Slaskich bo mial cos zalatwic,potem do Bytomia i siedlismy sobie koło "Supersamu",z nadzieja,ze przestanie jebac zabami i przejdzie,ale gdy zdalismy sobie sprawe,ze nie da rady,to odprowadzilem grocha na knajfeld i sam pojechalem nazot do domu,dosyc fajny dzien,bo stosunkowo szybko jezdzilismy ;)