Żabie doły,Chorzów przez Siemianowice Śląskie do Katowic i nazot do domu przez Chorzowski park.

Mapka,ktora jako tako obrazuje trase.

Dane z licznika zgadzaja sie z tym co na bikestats ;)
Kolejne niewpisane wycieczki:p

Blizej nieokreślone wycieczki,ktore nie zostaly uwzglednione,gdyz nie posiadalem bloga ;)

Blizej nieokreslone wycieczki,ktorych nie uwzglednilem wczesniej na bikestats,gdyż nie prowadzilem blogu ;)

Nie mam pojęcia za bardzo co do dokładnosci tych danych...ale....napewno tyle sie uzbieralo,na liczniku mam 3300 :)

Kolejne wycieczki,ktore sie uzbierały.

Kolejne wycieczki :p

Kolejne wycieczki

Kolejna "paczka wycieczek" o nieznanych danach. (Srednia w przyblizeniu,staram sie codziennie miec ponad 20km/h) :p

3 dni w Zakopanem,stosunkowo mało km przejechanych <i praktycznie 1 dnia> z powodu warunków - jebało ostro żabami ;)
Zwiedzono m.i.n doline chochołowską,skocznie, i wiele innych miejsc,ktore trudno mi sobie przypomnieć ;)
Oczywiscie nie obylo sie bez przygód w stylu "Ops,a czemu jemu sie koło odkręca? I czemu tego sie nie da naprawic?"

Pare fotek widokowych i miejsc,ktore zwiedzilismy ;)







Tak jebało żabami jednego dnia ;)


A tak wygladały moje ciuchy po powrocie.


Nasze maszyny po 3 dniach katowania po górach :p